czwartek, 6 maja 2010

Apolonia.

W nieświeżych ubraniach, w kroczu pachnie moczem.
Żebrze papierosa, wstydzi się.

Królowa nocy robi co mąż poprosi.
Myje się, kiedy powie, że ostro cuchnie.

On bez kochanek, szuka szmalu tu i tam.
Cichociemne interesy.

Skrycie marzy o żonie czystej, obiedzie i wakacjach nad morzem.

Póki co Śródmiescie Południowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz