A ona kurwa tam stoi.
Upał nie upał. Pada nie pada.
Żebrze o te fajki kolejny rok z rzędu.
Escada.
Karykatura.
wtorek, 25 maja 2010
MSZ.
Żołnierz stoi na posterunku. Chroni nas ode złego.
Podgląda nas kątem oka w swym znudzonym żywocie.
Nie bój się Boga.
Podgląda nas kątem oka w swym znudzonym żywocie.
Nie bój się Boga.
poniedziałek, 17 maja 2010
piątek, 7 maja 2010
czwartek, 6 maja 2010
Apolonia.
W nieświeżych ubraniach, w kroczu pachnie moczem.
Żebrze papierosa, wstydzi się.
Królowa nocy robi co mąż poprosi.
Myje się, kiedy powie, że ostro cuchnie.
On bez kochanek, szuka szmalu tu i tam.
Cichociemne interesy.
Skrycie marzy o żonie czystej, obiedzie i wakacjach nad morzem.
Póki co Śródmiescie Południowe.
Żebrze papierosa, wstydzi się.
Królowa nocy robi co mąż poprosi.
Myje się, kiedy powie, że ostro cuchnie.
On bez kochanek, szuka szmalu tu i tam.
Cichociemne interesy.
Skrycie marzy o żonie czystej, obiedzie i wakacjach nad morzem.
Póki co Śródmiescie Południowe.
No kurwa.
No kurwa.
Po raz kolejny koło się zamyka, czas coś zatacza.
Płynie coraz szybciej.
Nikt tego nie potwierdził, nikt nie dementuje.
Już się nie rozbieram.
Po raz kolejny koło się zamyka, czas coś zatacza.
Płynie coraz szybciej.
Nikt tego nie potwierdził, nikt nie dementuje.
Już się nie rozbieram.
Subskrybuj:
Posty (Atom)