niedziela, 7 marca 2010

Boska.

Idziesz ulicą z gracją. Kamienna twarz nie zdradza emocji.
Kim jesteś? Gdzie jest Twój dom? Twoje miejsce, rodzina?
Co jesz na śniadanie? Jaką nosisz bieliznę?

Przechodzisz koło mnie z tą samą twarzą.
Futro. Escada. Tanie buty, pomadka.

O Boska, zdradzasz samotność, opętanie, znów krążysz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz